Okres wymiany zębów jest bardzo trudnym czasem zarówno dla szczeniaczka jak i jego opiekuna. Z reguły tym bardziej trudniejszy z powodu tego, że ma swój początek praktycznie od razu po trafieniu malucha do nowego domu. Tak naprawdę nie zdążymy się nawet nacieszyć naszą mała puchatą kulką, a ta zamienia się w małego niszczyciela.
Warto z tego powodu wiedzieć, kiedy następuje proces wymiany mleczaków na zęby stałe u psa, jak się objawia, ile trwa i przede wszystkim jak możemy pomóc naszemu psu. Unikniemy wtedy wielu problemów, które mogą być konsekwencją braku zrozumienia naszego pupila i co za tym idzie, popełnianiu licznych błędów.
W dzisiejszym wpisie pokrótce opowiem jak przebiega proces wymiany zębów u psa, z jakimi zachowaniami się wiąże i co możemy zrobić w tym czasie dla naszego pupila.
Wymiana zębów u szczeniaka to dość długi proces, rozłożony na kilka miesięcy, z reguły trwa od 3 do 7 miesiąca życia psa. Jako pierwsze w granicach 3-5 miesiąca wypadają siekacze, czyli malutkie ząbki na przodzie szczęki i żuchwy. Następne w kolejce są kły, które z reguły wypadają między 5 a 7 miesiącem życia. Mniej więcej w tym samym czasie dochodzi również do wymiany zębów przedtrzonowych. Miedzy 4 a 7 miesiącem wyrastają też pierwsze zęby trzonowe od razu jako zęby stałe.
Procesowi wymiany zębów towarzyszy przede wszystkim uporczywe swędzenie dziąseł, bardzo często wręcz ból. Zauważalne dla nas, opiekunów mogą być zaczerwienione dziąsła, lekkie krwawienia. Sam szczeniak może być rozdrażniony i pobudzony, lub momentami mieć apatyczne chwile. Mogą pojawić się też somatyczne objawy takie jak np. biegunka. Tutaj jednak jeśli jest ona uporczywa należy zawsze wykluczyć inne dolegliwości.
Wiemy już, kiedy możemy się spodziewać wymiany zębów i towarzyszących temu zachowań. Myślę, że umiemy sobie wyobrazić, że jest to dość trudny czas dla naszego maluszka. Mając taką świadomość łatwiej będzie to zrozumieć i w odpowiedni sposób zareagować.
Najbardziej charakterystyczne zachowania naszych maluchów w tym czasie to przede wszystkim chęć gryzienia wszystkiego, co znajduje się w zasięgu pyszczka. Niestety bardzo często obiektem zainteresowania stają się nasze dłonie i stopy. Szczególnie dlatego, że na początku wydaje nam się to zabawne i słodkie.
Jednak, gdy maluch coraz bardziej cierpi z powodu bolących dziąseł to przestaje być dla nas zabawne. Myślę, że temat podgryzania jest bardzo obszerny , z tego też powodu w przyszłości poświęcę temu osobny post. Tutaj chciałam tylko napomnieć, że jest to często związane właśnie z omawianym dziś tematem, co nie oznacza że mamy stać się ofiarą i żywym gryzakiem dla naszego psa.
Nasz maluch potrafi w kilka chwil zrobić niezłą masakrę, będzie gryzł i szarpał wszystko, co stanie na jego drodze. By tego choć częściowo uniknąć należy dostarczyć mu odpowiednie zamienniki naszych kapci, butów, stóp, rąk, ścian, krzeseł czy futryn. Mogą to wszelkiego rodzaju dostępne na rynku psie zabawki tzw gryzaki.
Wybór jest naprawdę duży, od gumowym po sznurkowe. Ważne, aby wielkością i masą były dostosowane do możliwości naszego szczeniaka. Szczególnie dobrze sprawdzą naturalne gryzaki o dość dużej twardości typu: ucho wieprzowe wędzone, czy suszone skóry rolowane. Jest to dla psiaka przede wszystkim bardzo atrakcyjna przekąska. Pamiętajmy jednak o dodatkowych kaloriach.
Zarówno jedne jak i drugie gryzaki można schładzać, aby jeszcze bardziej łagodzić ból.
Dlaczego nasz pies musi gryźć? To przede wszystkim przynosi mu ogromną ulgę, masując dziąsła i przyspieszając proces wypadania mleczaków.
Ja osobiście uważam, że jest to tym bardziej ciężki czas gdyż szczeniak jest w stanie pogryźć i zjeść nawet to, czego absolutnie nie powinien. Z tego też względu bezpiecznym i odpowiedzialnym rozwiązaniem podczas naszej nieobecności w domu jest zostawianie pupila w ograniczonej tylko dla niego przestrzeni, z zapasem zabawek i przedmiotów, które są dla niego bezpieczne. Pozwoli to uniknąć pogryzionych mebli, butów itp. A tym samej naszej frustracji w stosunku do pupila.
Inna nasza rola, jako właścicieli jest sprawdzanie stanu uzębienia naszego psa i w razie konieczności zgłoszenie się do lekarza weterynarii. Jednym z najczęstszych powodów wizyt w lecznicy podczas wymiany zębów jest wyrzynanie się zębów stałych obok mleczaków. W takim wypadku konieczne będzie mechaniczne usunięcie mleczaków. Jest to bardzo ważne dla prawidłowego kształtowania się zgryzu i dobrego stanu zdrowia uzębienia naszego psa w przyszłości.
Podczas kontroli jamy ustnej podczas wymiany zębów należy kontrolować, czy nie rozwija się np. stan zapalny, choć jeśli proces ten przebiega prawidłowo, są to bardzo sporadyczne przypadki.
Mam nadzieję, że ten post rozjaśnił wiele kwestii i pozwoli wielu z Was z większą cierpliwością podejść do swojego pupila podczas tego okresu.