Teoria dominacji a nasza relacja z psem

W dzisiejszym wpisie chcę omówić temat teorii dominacji, nadal dość kontrowersyjny i dzielący zarówno właścicieli i hodowców jak i trenerów czy behawiorystów. Skąd wzięły się założenia teorii dominacji i czy niesie ona korzyści dla naszych milusińskich dowiecie się już w dzisiejszym wpisie.

Zacznijmy od tego skąd wzięła się teoria dominacji? Prawdą jest, że przodkiem psów jest wilk, a zrozumienie jego zachowania pozwoli nam lepiej zrozumieć zachowania naszego psa. To jednak nie oznacza, że możemy patrzeć na naszego pupila przez pryzmat jego wolnożyjących przodków. Teoria bowiem powstała na podstawie obserwacji niespokrewnionych wilków, które w zamknięciu na określonym terenie tworzyły sztuczne stado. Jak się możecie domyślać, był to powód nienaturalnych zachowań tychże osobników, a co za tym idzie daleko idących błędnych wniosków.

Psy wbrew założeniom teorii dominacji nie tworzą z nami międzygatunkowego stada, mają też zupełnie inny system wartości. Teoria dominacji głosi, że to my ludzie jesteśmy osobnikami alfa, mającymi kontrolę nad naszym psem, a one same stoją najniżej w hierarchii. Takie błędne założenia niestety bardzo negatywnie mogą wpłynąć na nasze relacje z pupilem. Na przestrzeni wieków widać, że psy nigdy nie rywalizowały z człowiekiem, a tym samym nie próbowały go zdominować.  Tworzą za to z nami, ludźmi wyjątkową relację społeczną.

Główne założenia teorii dominacji:

  1. Rytuał karmienia – żebranie przy stole

Teoria dominacji zakłada, że to my jako osobnicy alfa powinniśmy na oczach psa pierwsi skonsumować posiłek, a dopiero wtedy nakarmić swojego psa. W przeciwnym razie uzna on, że jest od nas silniejszy i w przyszłości wykorzysta to przeciwko nam.

Założenie jest błędne, gdyż nawet dorosłe wilki karmią swoje młode w pierwszej kolejności, następnie same zjadają posiłek.

Jeśli nasz pies wykazuje takie zachowania jak żebranie przy naszym stole to tylko i wyłącznie dlatego, że najzwyczajniej w świecie jest głodny. Przyczyną może być też brak konsekwencji w wychowaniu i złamaniu choćby jednorazowo zasady, że pies nie dostaje nic ze stołu. Inne powody takiego zachowania to np. chęć nawiązania z nami kontaktu, zachęcanie do zabawy.

2. Pierwszeństwo w drzwiach

Teoria dominacji zakłada, że to człowiek musi pierwszy wyjść przez drzwi czy schodzić po schodach. Pies, który robi to pierwszy uznawany jest wg teorii dominacji za osobnika, który chce nas zdominować.

Powodem, dla którego nasz pies przejawia takie zachowania nie jest chęć zdominowania nas, a jedynie pragnienie węszenia, ciekawość lub potrzeba załatwienia swoich potrzeb. Czasem powodem może być strach przed miejscem, w którym przebywa nasz pies.

Są oczywiście metody szkolenia pozytywnego, które pomogą nauczyć psa odpowiednich zachowań. Po takie powinniśmy sięgnąć, jeśli zachowanie psa jest nieakceptowalne przez nas.

3. Ciągnięcie na smyczy.

Teoria dominacji i jej zwolennicy uważają , że to oznaka chęci zdominowania nas przez psa. Zalecają dość drastyczne metody opanowania takich sytuacji jak np. przyciągnięcie psa do siebie, a nawet używanie kolczatek czy obroży zaciskowych.

Opisane wyżej podejście pozbawia psa możliwości swobodnego węszenia, które jest jego naturalną potrzebą. Ograniczanie mu tego powoduje narastanie frustracji i problemy behawioralne. Tak więc za tą myślą idąc pies ciągnąc na smyczy nie chce nas zdominować, a jedynie jak najszybciej zbadać teren. Ciągnie też przede wszystkim dlatego, że nie podjęto najprawdopodobniej próby nauki prawidłowego chodzenia na smyczy.

4. Pies na łóżku lub na kanapie

Teoria dominacji zakłada , że pies nie powinien wchodzić na należące do nas meble, bo oznacza to próbę zdominowania nas.

Tak naprawdę pies zajmuje nasze miejsce na kanapie czy fotelu, lub nawet w naszym łóżko, dlatego że czuje tam nasz zapach, a to sprawia, że czuje się bezpiecznie.

Jeśli jednak nie jest to zachowanie, które jesteśmy w stanie zaakceptować, to pamiętajmy żeby od momentu pojawienia się szczeniaka w naszym domu być bezwzględnie konsekwentnym w swoim postępowaniu.

5. Skakanie na ludzi

Nasze psy często szczególnie witając się z nami skaczą na nas i na naszych gości. Teoria dominacji uważa to za kolejną próbę zdominowania nas. W rzeczywistości jednak nasz pies jest pobudzony i szczęśliwy na nasz widok.

Zachowanie to jest skutkiem braku prawidłowego wychowania, gdy nasz psiak był jeszcze dzieciakiem.

6. Agresja

Teoria dominacji zjawisko agresji tłumaczy tylko i wyłącznie próbą zdominowania nas przez psa.

Jest to niestety bardzo błędne założenie, gdyż agresja to bardzo złożone zjawisko, wieloczynnikowe. Może występować na różnym podłożu, jak np. lęk, ból, choroby somatyczne i wiele innych.

7. Ruchy kopulacyjne

Wykonując ruchy kopulacyjne nasze psy nie chcą nas zdominować. Zachowanie to bowiem należy do etogramu psów i jest jak najbardziej naturalne. Związany jest z poziomem męskich hormonów i dotyczy przede wszystkim samców. Zależne jest zarówno od predyspozycji genowych, charakteru zwierzaka jak i naszej reakcji. Pamiętajmy, że ani karanie ani śmianie się z tej sytuacji nie jest dobrym rozwiązaniem.

Po przeczytaniu tych kilku punktów z pewnością zrozumieliście wiele zachowań Waszego pupila i to, że nie próbuje on Was zdominować.

Wiele ciekawostek znajdziecie również w tym artykule tutaj.

Należy więc pamiętać, że wybrane zachowania naszych psów nawet jeśli nie są one przez nas do końca akceptowalne, są jednak zgodne z ich etogramem. Takich zachowań nie powinniśmy modyfikować, gdyż są naturalne.

Każdy pies rodzi się z pewnymi predyspozycjami do tego, aby zostać naszym przyjacielem. W bardzo dużym stopniu to właśnie od nas zależy, w jaki sposób nawiążemy relacje z naszym psem i jaką więź z nim stworzymy. Owa więź jest ważna zarówno dla nas jak i dla naszego psa.

Musimy jako opiekunowie pamiętać o tym, tworząc z nami relację społeczną zasługują na nasz szacunek zrozumienie. Naszym zadaniem jest to, aby zaspokojone zostały jego podstawowe potrzeby.

Kluczowym momentem w budowaniu relacji z naszym psem jest okres szczenięcy, pierwsze dni w naszym domu są najważniejszym momentem dla naszego malucha. Należy okazać mu serdeczność zrozumienie i zadbać o to, aby zapewnić mu jak najwięcej pozytywnych bodźców.