W jednym z poprzednich wpisów obiecałam opisać proces wprowadzania w życie klatki dla naszego pupila. Może na początek zaczniemy od tego, po co psu klatka, czym właściwie dla niego jest i jakie niesie za sobą korzyści. Pamiętajmy jednak, że korzyści z tego rozwiązania będziemy czerpać zarówno my jak i pies tylko wtedy, gdy klatka będzie prawidłowo wprowadzona. Jak to zrobić dowiecie się poniżej.
Po co właściwie psu klatka? Bardzo wielu z nas wychodzi z takiego założenia, że nasz pupil nie potrzebuje klatki i co za tym idzie nie decydujemy się na nią dla swojego psa. Natomiast w życiu pojawiają się różne sytuacje, w których jest ona bardzo pomocna. To przewożenie psa w samochodzie, ale również konieczność zostawiania go np. w miejscu, którego pies nie zna, a my nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy coś mu w nim nie zagraża. To także sytuacje, kiedy w domu jest dużo gości, a nasz pies nie czuje się z tym komfortowo. Może się również okazać potrzebna, gdy nasz pies będzie po zabiegu i nie chcemy, aby np. podczas spotkań rodzinnych był w tym czasie narażony na stres, czy nieprawidłowe obchodzenie się z nim. Bardzo często wykorzystywana również w nauce czystości. Prawidłowo wprowadzona klatka jest dla naszego psa azylem i swego rodzaju schronieniem, jego domem. Bardzo dokładnie opisane jest to również w artykule eksperckim tutaj.
Bardzo ważna kwestia to wybór klatki. Jest on na szczęście bardzo duży i z powodzeniem możemy dopasować rodzaj klatki zarówno do potrzeb psa, jak i swojego gustu, czy wystroju wnętrza. Najprostsza opcja to klatka metalowa, jednak bardziej elegancka i estetyczna jest klatka drewniana lub mebloklatka. Na rynku są również dostępne kojce składane z elementów z otwartą przestrzenią u góry, u nas w hodowli taki typ sprawdza się najlepiej. Jednak niektóre psy potrzebują, aby ich klatka była zabudowana lub osłonięta. To pozwala ograniczyć bodźce wzrokowe i szybciej się odprężyć.
Jeśli już zdecydujemy się na klatkę kolejne pytanie, jakie się pojawi to, jakie miejsce wybrać do jej postawienia. Musimy tutaj wyważyć dwa aspekty. Pierwszy to taki, że klatka ma służyć psu do odpoczynku, zjedzenia swobodnie posiłku, oddaniu się zabawie ulubionym przysmakiem, ale również jako schronienie, w momencie gdy z jakiegoś powodu poczują zagrożenie. Z tego wniosek, że klatka powinna być ustawiona w miejscu wyciszonym od największego domowego zgiełku.
Druga kwestia jest taka, że żaden pies nie lubi przebywać sam dłużej niż to konieczne, więc pokój do którego nikt nie zagląda również jest złym pomysłem.
Pamiętajmy też, że nie ustawiamy klatki przy źródłach ciepła czy sprzętach takich jak lodówka, zamrażarka itp., a to ze względu na dużo bardziej wyczulony słuch u psa.
Biorąc pod uwagę te aspekty każdy z nas samodzielnie musi wybrać w swoim mieszkaniu miejsce najbardziej optymalne. Wówczas, gdy już wybierzemy takie miejsce możemy rozpocząć proces oswajania naszego pupila z klatką.
Zacznijmy od tego, aby nasz pies mógł zaznajomić się z nowym meblem w domu. Za każde zbliżenie się do klatki, obwąchanie, próby wejścia nagradzajmy go swoim entuzjazmem i nagrodą w postaci smaczka czy wspólnej zabawy. Nie robimy nic na siłę, możemy zacząć od podawaniu psu w klatce jego posiłków, to sprawi, że będzie ją dobrze kojarzył.
Kolejny sposób na wywołanie pozytywnych skojarzeń to podawaniu w klatce naturalnych gryzaków czy smaczków umieszczonych w macie czy kuli węchowej. Na początku drzwi pozostawiajmy otwarte, tak by pies w każdej chwili mógł z niej wyjść. Z upływem czasu , gdy pies chętnie wchodzi do klatki, zacznijmy je przymykać, np. podczas posiłku. Idealnym momentem, który warto wykorzystać do treningu przebywania w klatce jest czas, kiedy nasz pies jest zmęczony np. po intensywnym spacerze. Wtedy należy zachęcić psa do wejścia do klatki, następnie zamknąć drzwi na kilka sekund, następnie otworzyć , pozwolić psu wyjść i od razu nagrodzić.
Wydłużamy takie chwile, aż do momentu gdy zostawimy psa samego i wychodzimy z pomieszczenia. Zostawiając psa w klatce samego zadbajmy o to, aby miał się czym zająć, wszelkiego rodzaju czasoumilacze są tutaj wskazane. Pamiętajmy jednak, aby były bezpieczne i nasz pies np. nie mógł się nimi zadławić. Z czasem, gdy pies zaakceptuje klatkę jako swój prywatny kąt, można dostrzec pewną prawidłowość, gdy Wasz pupil znajdzie coś i uzna to za swoją zdobycz popędzi do klatki, aby właśnie tam się nią nacieszyć.
Pomocne w procesie akceptacji klatki mogą okazać się feromony imitujące zapach matki oraz muzyka relaksacyjna lub klasyczna.
Bardzo ważna zasada jest taka, aby podczas treningu nigdy nie pozwolić wyjść psu jeśli zaczyna piszczeć, skomleć, skakać itp. Utrwalimy wówczas te zachowania i pies kolejnym razem przy próbie pozostawienia go w klatce będzie zachowywał się jeszcze gorzej. Czekamy aż pies się wyciszy i wtedy otwieramy klatkę, pozwalamy
Pamiętajmy, żeby pies miał w klatce zawsze dostęp do wody. Można wykorzystać ciężkie miski ceramiczne, które są eleganckie, a pies nie jest w stanie jej podnieść, lub zawieszane miski na klatkę.
Jeśli chodzi o ilość czasu spędzanego w klatce przez naszego psa, to zależy ona od kilku rzeczy. Przede wszystkim jednak musimy mieć na względzie wiek psa. Oczywiste jest, że szczeniak ma mniejsze możliwości niż dorosły pies, chociażby w kwestii potrzeb fizjologicznych czy potrzeby przebywania z nami.
Dlatego jeśli musimy pod naszą dłuższą nieobecność zostawić szczeniaka samego w klatce, należy zastanowić się nad kimś, kto nam pomoże w opiece nad psem i wyprowadzi go na spacer. Z czasem ten czas będzie się wydłużał. To jednak nie oznacza, że dobrym rozwiązaniem będzie zamknięcie psa w klatce na całe 8 godzin gdy jesteśmy w pracy. Być może lepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji będzie wydzielenie dla psa określonej przestrzeni w mieszkaniu, gdzie nie będzie miał dostępu do niebezpiecznych dla niego przedmiotów.
Bardzo wiele zależy też od tego, jaką rasę psa posiadamy i jakie są jej naturalne predyspozycje do potrzeb, jeśli chodzi o aktywność psa. W miocie możemy też spotkać różne typy osobowości z różnymi poziomami energii.
Ze względu na to, że praca nad organizmem żywym, który czuje i wbrew pozorom bardzo dużo rozumie, należy podejść do tego z wielkim wyczuciem i nauczyć się czytać swojego psa. Być może trzeba będzie dokonać w procesie wprowadzania klatki, dlatego proszę potraktować ten post jako wskazówki, a nie sztywne zalecenia. Nasza elastyczność pozwoli na to, aby ten proces przebiegał efektywnie.
Życzymy powodzenia.